W dniu 30.05.2010 r. na łowisku Dobre w Pobiedziskach odbyły się zawody karpiowe dla dzieci. W zawodach wzięło udział 20 dzieci, które wraz z opiekunami dzielnie rywalizowały w swych pierwszych w życiu poważnych, profesjonalnie zorganizowanych i przeprowadzonych zawodach wędkarskich.
Karpiowy Dzień Dziecka to pierwsza w kraju impreza dla dzieci, które w przyszłości chcą zostać prawdziwymi karpiarzami. To na nich stawiamy, ich chcemy wychowywać. Musimy stawiać na dzieci i młodzież, która już niedługo wejdzie w dorosłe, samodzielne życie i będzie reprezentować nas i nasz kraj na „dorosłych” imprezach karpiowych. Taki właśnie założyłem sobie cel organizując te zawody dla dzieci. Dzieciaki miały przy tym okazję spotkać i poznać wielu wspaniałych karpiarzy (w tym dniu na łowisku Dobre kończyły się bardzo prestiżowe zawody karpiowe. Zwycięska para reprezentować będzie nasz kraj na World Carp Classic we Francji).
Karpiowy Dzień Dziecka dla najmłodszych niczym nie różnił się od „normalnych” profesjonalnych zawodów. Uczestnicy łowili na dwie wędki, musieli posiadać matę karpiowa, worek karpiowy oraz podbierak. O tym, że obowiązywała zasada „no kill” nie trzeba chyba wspominać.
Zawody rozpoczęły się o godzinie 10.30 i trwały do godziny 17. Podczas trwania zawodów złowiono trzy karpie o łącznej wadze 13.5 kg, a ich, jedyny łowca - Adrian Olender - został niekwestionowanym zwycięzcą zawodów. Jednocześnie (siłą rzeczy) okazał się on łowcą największego karpia, który ważył 5,7 kg. Pozostałym uczestnikom wędkarskie szczęście niestety nie dopisało i dalsze miejsca zostały rozlosowane. Nie zabrakło nagród dla żadnego zawodnika. Wszyscy młodzi zawodnicy otrzymali pamiątkowe medale, a tym, którzy znaleźli się na podium oraz łowcy największego karpia, wręczono pamiątkowe statuetki oraz szczególnie atrakcyjne nagrody. Patronat medialny nad zawodami objęli: KarpMax, portal Carpstrong, oraz telewizja internetowa wędkarstwosportowe.tv.
Lista osób i firm, którym chcę podziękować za pomoc w organizacji imprezy jest bardzo długa, a kolejność, w jakiej to niżej robię w żadem sposób nie jest miarą mojej wdzięczności – wszystkim serdecznie ja i dzieci dziękujemy w równym stopniu. Dziękuję, zatem Wojtkowi, Filipowi i jego ojcu oraz Tomkowi i wszystkim osobom, które pomagały mi w przygotowaniu tej imprezy. Dziękuję także Pobiedziskiemu Klubowi Karpiowemu, który nieodpłatnie udostępnił łowisko. Szczególne słowa uznania i podziękowania kieruję w tym miejscu pod adresem Krzysia Brzychcego oraz Andrzeja Kopcia, bez których pomocy zorganizowanie tych zawodów byłoby niemożliwe. Nie sposób nie wspomnieć również o Piotrze Adrychu, który zafundował wszystkim uczestnikom a także ich opiekunom i organizatorom smaczne kiełbaskami z grilla.
Inicjatywa zorganizowania Karpiowego Dnia Dziecka spotkała się z uznaniem wielu firm i osób prywatnych. Ufundowały one wiele cennych nagród dla uczestników. Dzięki Wam i Waszej pomocy mogłem wręczyć tym młodym początkującym karpiarzom wiele wspaniałych nagród. Na twarzach tych młodych ludzi widzieliśmy uśmiech i zadowolenie. Trudno w słowach wyrazić Wam moją wdzięczność. Myślę, że nie może być większej nagrody dla mnie i dla tych wszystkich, którzy mi pomagali w organizacji imprezy, jak uśmiech i zadowolenie na twarzach dzieci.
Serdecznie dziękuję także Tadziowi Wilkowi, Darkowi Prymowiczowi, Zbyszkowi Gierczykowi, Darkowi Kowalewskiemu oraz Michałowi Barańskiemu, którzy sfinansowali wszystkie wydatki związane z organizacją zawodów. Jestem pełen podziwu i wdzięczności dla firmy Baits.pl – głównego sponsora zawodów, a także firm: Bandit Carp, Dargomarket.pl i Carp-World.pl, DVD Karp, BAGMAX. Nie sposób nie wspomnieć również o Przemku Mroczku, Wojtku Warmuzie, Arku Siebercie, Albercie Chojnackim oraz Karolu Olejniku. To Dzięki Wam wszystkim radość tych dzieci była tak wielka. Nie zapomnieli o dzieciach również właściciele wspaniałych i powszechnie cenionych łowisk karpiowych w Nekielce, Gosławicach oraz Stawów Dębina. Aby młodzi wędkarze mogli rozwijać swoją pasję ufundowali oni łącznie pięć darmowych weekendów dla uczestników Karpiowego Dnia Dziecka wraz z ich opiekunami. Jestem przekonany, że młodzi karpiarze, którzy odwiedzą Wasze łowiska, osobiście podziękują Wam za wspaniały prezent.
Na zakończenie chciałem jeszcze podziękować Rafałowi Matuszewskiemu, Krzyśkowi Cabanowi i Piotrowi Świerczyńskiemu. Brakuje słów, aby wyrazić im moją i dzieci wdzięczność. Ci wspaniali koledzy karpiarze osobiście przejechali setki kilometrów, aby przywieść nagrody dla zawodników i pomóc w organizacji zawodów.
Do zobaczenia na kolejnej edycji Karpiowego Dnia Dziecka z Siwobrodym w przyszłym roku.
Ryszard Jarmułowicz
