Aktualności

Wiosenny wybór łowiska



Nadeszła upragniona i długo oczekiwana przez wędkarzy wiosna. Najwyższy czas zaplanować nadchodzący sezon karpiowy, dokonać właściwego – przemyślanego wyboru wody, nad którą chcemy łowić karpie. Ja taką wodę wybrałem już jesienią ubiegłego roku. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to najwyższy czas. Otrzymuję wiele telefonów i e-maili od wędkarzy, którzy proszą mnie, aby wskazać im dobre łowisko karpiowe. Niestety nie jest to taka prosta sprawa. Czym więc kierować się, aby wybrać właściwe łowisko? Przede wszystkim będę starał się poświęcić łowisku, na którym zamierzam łowić, dużo czasu. Nigdy nie „skaczę” z wody na wodę. Staram się systematycznie nad nią bywać. No, może niekiedy zdradzę ją dla innego – jednego łowiska. Mówiąc inaczej, po wojskowemu: nigdy nie rozpraszam swoich sił i środków na więcej frontów. Mogę w ten sposób dobrze poznać łowisko. Obserwuję wodę w różnych porach roku, poznaję ścieżki i miejsca, w których karpie pobierają pokarm. Chcąc przechytrzyć swojego przyszłego przeciwnika warto już zimą poznać poligon, na którym odbywać będziemy z nim potyczki. Bardzo precyzyjnie można wysondować ewentualne miejsca połowu, gdy tafla wody pokryta jest lodem. Robię wtedy w lodzie małe otwory i sprawdzam precyzyjnie rodzaj dna na dużym obszarze. Mogę to zrobić za pomocą echosondy, kamery bądź stukadełka. W ten sposób rozpoznaję kilka ewentualnych miejsc, w których zamierzam łowić i poznaję przeszkody, które mogą ułatwić zwycięstwo karpiowi.  Wiemy przecież, że karpie żerują o każdej porze roku w innych miejscach na różnych głębokościach i różnie ukształtowanym dnie, tam szukając dla siebie pokarmu. Wiosna to pora roku, gdzie woda jest bardzo czysta, ale i zimna. W płytkich miejscach nagrzewa się dużo szybciej niż w głębszych partiach wody. Duże znaczenie ma również kierunek wiatru. Wybierając miejsce połowu ustawiam się zawsze pod wiatr, który spycha nagrzane partie wody w łowisko. Właśnie na płytkiej wodzie najszybciej można zaobserwować oznaki żerowania ryb, nie tylko karpi, gdyż płytka woda nagrzewa się bardzo szybko, a w ciepłej wodzie pojawia się naturalny pokarm ryb (ochotka, małże, ślimaczki, racicznice itp.). Jeśli podczas sondowania łowiska stwierdzimy, że nie ma w nim pokarmu dla ryb, należy z niego zrezygnować i poszukać innego. Karpie nie zawsze jednak przebywają wiosną na płytkiej wodzie. Wiosna to okres częstych zmian pogody, a płytka woda tak szybko jak się nagrzewa, tak samo szybko również oddaje ciepło. Dlatego często szukam karpi również w głębokich miejscach. Z tego powodu bardzo istotne jest znalezienie ich zimowych kryjówek, z których wychodzą w poszukiwaniu pokarmu. Celowo dużo piszę o miejscach i uwarunkowaniach, które decydują gdzie szukać karpi, szczególnie, gdy w wodzie zaczyna się budzić życie. Wczesną wiosną karpie są jeszcze bardzo ospałe, żerują słabo, a brania są chimeryczne i delikatne. Dobre rozpoznanie wody to jeden z najważniejszych czynników decydujących o sukcesach połowu. Staram się, jeśli oczywiście jest to możliwe, opłynąć całą wodę i upewnić się czy właściwie wybrałem łowisko.

Warto sondować wodę, kiedy jest pokryta lodem

Warto sondować wodę, kiedy jest pokryta lodem

Kamera podwodna – znakomita do sondowania łowiska

Kamera podwodna – znakomita do sondowania łowiska

Bardzo istotna jest temperatura wody. Ważne jest, aby temperatura wody  systematycznie rosła, (aby nie było zbyt dużych jej wahań), jak to często bywa wiosną. Staram się łowić wtedy, gdy temperatura wody ustabilizuje się i ma tendencje wzrostowe. Istotne są również dodatnie temperatury w nocy, gdyż niskie lub ujemne temperatury sprawiają, że w płytkich miejscach woda bardzo szybko się ochładza.

Wiosna karpie najczęściej można spotkać w płytkich zatokach

Wiosna karpie najczęściej można spotkać w płytkich zatokach

Pułapki wiosennego karpiowania - nocne przymrozki

Pułapki wiosennego karpiowania - nocne przymrozki

Na koniec jedna istotna uwaga. Pamiętajmy, że miejsca, w których karpie pobierają pokarm często się zmieniają. Miejsca takie są różne w różnych porach roku, niezależnie od rodzaju dna. Często są to niewielkie obszary. Dlatego warto zawsze szukać nowych miejsc żerowania karpi, bo nigdy nie wiadomo, gdzie w danym dniu pobierają pokarm.

Pierwszy wiosenny karp wziął na bałwanka

Pierwszy wiosenny karp wziął na bałwanka

Dobre kulki można zrobić także z gotowego miksu

Dobre kulki można zrobić także z gotowego miksu

Oto jeden z moich wiosennych przepisów na kulki.

- bird food (mieszanka grubo mielonych ziaren, które przygotowuję sam) – 20%

- sproszkowane, mielone mięso z małż – 15%

- mączka rybna – 15%

- mąka sojowa pełnotłusta – 20%

- koncentrat Robin Red – 10%

- mąka kukurydziana – 5%

- mączka lniana (poprawia walory smakowe) – 5%

- GLM koncentrat – 3%

- aminokwasy – 1%

- celuloza – 3%

- wzmacniacz smaku – 2 łyżeczki

- sól – 2 łyżeczki

- pieprz biały -1 łyżeczka

- słodzik – 3 ml

- aromat truskawkowy – 2-4 ml

- jaja- około 10 sztuk na kg mieszanki

Ryszard Jarmułowicz

Kwietniowa zdobycz

Pogoda
Fazy księżyca
REKLAMA
Carppassion baner2
Losowy film
REKLAMA
profess
Meus
Dragon
Losowa galeria